piątek, 26 września 2014

Bandaz dla Afryki

Pozdrawiam bardzo serdecznie z KIthatu.Trwa nadal budowa porodowki ale zblizamy sie ku koncowi.
W tym momencie kladzione sa kafelki we wszystkich pomieszczeniach.
Trwa rowniez apel skierowany o pomoc w zakupie bandazy ktore tutaj sa bardzo potrzebne.Wszyscy ktorzy chcieliby dowiedziec sie wiecej zapraszam na strone
https://www.facebook.com/bandazdlaafryki/posts_to_page?notif_t=wall
dziekuje za kazda pomoc
Szczesc Boze

niedziela, 14 września 2014

Budowa porodowki

A teraz juz w duzym skrocie pare slow dotyczacych osrodka zdrowia i trwajacej budowy porodowki.
W obecnej chwili trwa wykladanie kafelek,albo moze powinnam powiedziec zastoj w ich wykladaniu, bo probuje je sciagnac z Nairobi,w Meru nie mieli takiej ilosci jak potrzeba.Mam nadzieje ze po niedzieli praca ruszy.Jest wybudowana sala na 4 lozka, prysznic,ubikacja,sala porodowa, pokoj noworodka.Siostry pielegniarki przygotowuja sie do wychodzenia raz w tygodniu do wiosek, by dotrzec do matek ciezarnych oraz dzieci jak rowniez starszych i chorych osob.Dzieci ktore beda w duzym stopniu niedozywione,ponizej 5 roku zycia maja trawic do programu dozywiania.Otwarcie porodowki powinna nastapic pod koniec pazdziernika.Mam nadzieje ze z laska Pana uda nam sie ja wykonczyc na czas.

polkolonie dla dzieci

Minely kolejne miesiace,pracowite i owocne.
Przez miesiac przebywala u nas grupa woontariuszy,jak wspomnialam wczesniej mozna zobaczyc ich prace,pomoc na facebooku.W krotkim czasie udalo im sie zrobic wiele, a szczegolnie dzieci byly przeszczesliwe z kontaktow,wspolnej zabawy,dzielenia.
W czasie wakacji przygotowalismy dla dzieci polkolonie.Brala w nich udzial klasa 6 i 5.
Przez tydzien najpierw klasa 6 a potem kolejny tydzien klasa 5 przychodzily do szkoly na zajecia. Byly podzielone na trzy grupy i zmienialy sie w zaleznosci od zajec.Mialy mozliwosc uczenia sie obslugi komputera,gdzie przede wszystkim trzeba bylo wprowadzic podstawy jak wlacza i wylacza sie prad,podlaczenie bateri,poruszanie myszka itp.Moze niektorzy chcieliby zapytac po co dzieciom w Afryce komputery,czyz nie lepiej przeznaczyc te pieniadze na cos innego. Gdybyscie zobaczyli radosc dzieci,ich oczekiwanie by wesc do Sali komputerowej,by dotknac komputer,pochwalic sie przed innymi to wtedy latwiej to zrozumiec. Mam nadzieje ze praca na komputerze pomoze im tez uwierzyc we wlasne umiejetnosci,poszerzy pragnienie poznawania nowych rzeczy chocby nawet pradu, kontaktow itp.Dziwilam sie gdy zouwazylam dzieci ktore w klasie wydaja sie radzic sobie slabo bardzo szybko chwytaly lekcje na komputerze,pisanie,sprawdzanie gramatyki itp.Wiec chyba to ma sens,jesli nawet czesto sa glodne,z radoscia reaguja na prosty posilek a jednak moga nauczyc sie cos wiecej i kazda nowa mozliwosc sprawia im radosc.


Zostala otworzona biblioteka,kolejna radosc wypozyczenia ksiazki,zabrania do domu.Czytaly tak szybko ze az zapytalam jednego chlopca by mi opowiedziec co przeczytal bo myslalam ze tylko bierze do domu i odnosi na drugi dzien.Opowiedzial mi cala historie Brzydkiego Kaczatka.Na razie wiekszosc ksiazek to bajki ale swiat bajek wyobrazni jest piekny a czytanie tego jestem pewna na 100% bardzo ubogaca i slownictwo i wyobraznie i pisownie.

W obecnej chwili mamy okolo 200ksiazek w bibliotece.Jesli by ktos, kto sam jest milosnikiem czytania pragnal ofiarowac ksiazke dzieciom bardzo prosze o wplate na konto z dopiskiem na ksiazki.Kazda kolejna pozycja na pewno przyniesie radosc i pozytek dzieciom.
W czasie spotkania czytalismy razem krotka opowiesc Wishing Jug (Dzbanek z zyczeniami).Dzieci po przeczytaniu pisaly krotkie wypracowanie gdybym mial dzbanek z zyczeniami i mogl poprosic o trzy zyczenia to bylyby to; i mialy uzasadnic dlaczego.Te listy trafia do rodzin czy osob ktore „zaadaptowaly”dzieci by mogly zobaczyc co dla nich jest wazne.Jedna z dziewczynek napisala ze prosila by o madrosc, oraz o pokoj i harmonie w jej zyciu i w kraju, gdyz tam gdzie jest pokoj kraj moze sie rozwijac.


Dzieci ogladaly rowniez film o dziewczynce z biednej dzielnicy ktora wziela udzial w konkursie na slowka z jezyka angielskiego.Po filmie mielismy dyskusje na jego temat i dzieci uczyly sie jak wypowiadac swoje zdanie.

Nie zabraklo tez gier na zewnatrz jak rowniez nauki gier planszowych jak chinczyc,bierki itp.


Mialy tez przerwe na drugie sniadanie,gdzie staralam sie przygotowac cos innego niz zwykle jak chleb,ciastka,mandazi,czekolade do popicia.Posilki proste a jednak po wakacjach gdy wrocily do szkoly na zapytanie nauczyciela jak minal im ten tydzien odpowiedzialy ze swietnie i dodaly „ale my jedlismy!!!”



I na zakonczenie moge tylko powiedziec ze w dniu w ktorym Weddy wyciagnela raczki i powiedziala do mnie mami wiedzialam ze kazdy wysilek,zmeczenie ma sens.Ide do maluchow, ktore oblegaja mnie i chca by je brac na rece, podrzucac,ucalowac,dziekuje Bogu za kazda osobe,za kazda ofiare dzieki ktorej pomoc dzieciom jest mozliwa.
Blogoslawionego tygodnia zycze.