wtorek, 25 grudnia 2012

Boze Narodzenie 2012


 Pan sie Narodzil i przynosi milosc, pokoj i nadzieje tam gdzie jej brak.Narodzony w ubogim zlobie zna nasze bole i radosci i chce byc obecny w kazdej sytuacji naszego zycia.
Niech te Swieta beda przepelnione Jego obecnoscia i nasza pelna  milosci  odpowiedzia na Jego przyjscie,Jego pragnienie bycia blisko w sercu kazdego z nas.
Blogoslawionych Swiat i pelni lask na nadchadzacy Nowy Rok zycze pamietajac o Was w modlitwie.

Kanczy sie rok 2012, byl on pracowity a jednoczesnie pelen lask i dzialania Bozej Opatrznosci.Jestem wdzieczna Bogu za wszystko co sie dokonalo, za kazda zakonczana budowe,za kazde dziecko,kazda osobe ktora potrzebowala pomocy a my moglysmy jej udzielic dzieki hojnosci kazdego z Was.

22listopada zakonczylismy rok szkolny.Kolejna grupa dzieci otrzymala swiadectwa zakonczenia zerowki i przeszla do szkoly podstawowej do pierwszej klasy.


Procesja z darami w czasie Mszy Swietej


Czas na wierszyki i piosenki

27 listopada bylo zapisywanie nowej grupy dzieci do przedszkola w nowym roku.Rodzice,opiekunowie dzieci wraz z maluchami czekali juz od switu by dostac miejsce w przedszkolu z tego wzgledu ze mozemy wziasc tylko 50 dzieci kazdego roku a przyjmujemy wedlug zasady kto pierwszy przyszedl pierwszy jest przyjety.
Posrod tych 50 jest zawsze grupka jak to moje siostry nazywaja;dzieci siostry Dariany czyli te ktore sa juz przez nas otoczone opieka a teraz skonczyly 4 lata i moga zaczac przedszkole.Z grupy dzieci ktore sa pod nasza codzienna opieka 4 przejdzie do przedszkola.
W sobote pojechalam na zakupy by moc przygotowac paczki z zywnoscia dla rodzin ktore rozdawalysmy w poniedzialek.Caly dzien minal na otwieraniu drzwi przyjmowaniu mleka( najczestszego podarunku od ludzi) i wydawaniu paczek skladajacych sie z ryzu,cukru,maki,tluszczu,herbaty,ciastek,cukierkow,mydla i wazeliny.
27 dzieci przychodza na gwiazdke do nas,beda mialy herbate i chleb a potem obiad skladajacy sie z miesa i ryzu.

A na koniec dodam ze dolaczyly do grupy najmlodszych dwie pociechy, siostrzyczki; starsza ktora bedzie miala 4latka w styczniu i mlodsza jej siostrzyczka dwa latka.Gdy mlodsza  w nowym miejscu wsrod obcych dzieci zaczela plakac  starsza siostrzyczka jej powiedziala;a czemu ty placzesz,tu nie ma czego plakac.No i chyba jej uwierzyla bo przestala plakac.

Wszystkim zycze pieknego swietowania i usmiechu najblizszych.  

niedziela, 2 września 2012

Dni mijaja szybko, bardzo szybko....

Pisze po dlugiej przerwie i intensywnej pracy.Po uroczystosciach blogoslawienstwa nowego odcinka przychodni po krotkim czasie jego organizowania zaczelismy przyjmowac pacjentow juz w nowej czesci budynku.




Pokoj w ktorym do tej pory byli przyjmowani pacjenci zostal zamieniony na apteke co bardzo ulatwia prace gdyz nie musze trzymac lekow w kartonach i za kazdym razem je przesuwac i przestawiac gdy musze cos wypakowac.
Pacjentow jest coraz wiecej, dziennie czasami przyjmujemy i do 60 osob.Zaczelismy tez przyjmowac chorych na gruzlice na zastrzyki ktorzy sa skierowani do nas po badaniach w szpitalu.Kolejny krok to kobiety ciezarne.W tym miesiacu mam nadzieje ze uda sie przygotowac jedna siostre tak by mogla robic badania w kierunku wirusa HIV bo jest to potrzebne do prowadzenia kliniki dla matek oczekujacych dziecka.
Nadal potrzebujemy pomocy w zakupie lekow szczegolnie tych na malarie wiec jesli ktos pragnie i moze pomoc to bardzo prosze i bede ogromnie wdzieczna za to.


Grupka dzieci ktora jest za nami na dokarmiani urosla do 10.Gdy rano ide do nich gdzie namlodsze  juz na przywitanie wyciaga rece, usmiecha sie i tuli to ta chwila jest jednym z najpiekniejszych momentow mojego dnia.







 Zabawy naszych najmlodszych pociech















 

Dzieci pieknie sie rozwijaja, nawet nowy chlopiec ktory w wieku dwoch lat jeszcze nie chodzil i nie mowil zaczyna chodzic podpierajac sie o lawke i wypowiada juz pojedyncze slowa.Koszty tej pomocy sa duze czasami mysle czy dam rade finansowo by kontynuowac ale widzac jak dzieci sie zmieniaja bedac pod nasza opieka wiem ze warto nawet gdy nie jest latwo.Gdy popatrzylam na zdjecia dzieci zrobione przed czasem gdy do nas trafily i te ktore zrobilam niedawno roznica jest ogromna.


Ale przede wszytkim patrzac na ich rozesmiane twarzyczki, widzac jak sie rozwijaja i rosna dziekuje Panu za te laske ze jest to mozliwe- pomoc chocby tej malej gromadce majac nadzieje ze w przyszlosci bedzie to mozliwe nawet i dla wiekszej grupy dzieci.

Natomiast nasze szkolne dzieci wlasnie koncza przerwe wakacyjna i we wtorek zaczynaja trzeci i ostatni semester tego roku szkolnego.W poprzednim tygodniu wygramy konkurs tanca i spiewu gdzie przedstawialy temat- Kazde dziecko jest darem Bozym.Zdobyly pierwsze miejsce w diecezji i w grudniu jada na ostatni etap konkursu-miedzydiecezjalny.
Dzieki pomocy Caritas Polska zaczelismy budowac kolejna klase szkolna.Jestem spokojniejsza ze moge w przyszlym roku leciec na wakacje wiedzac ze po powrocie bede miala klase gotowa na przyjecie kolejnej grupy dzieci.  

Budowa kolejnej klasy

Zycze blogoslawionej niedzieli a wszystkim ktorzy wracaja do szkol Swiatla na nadchodzacy nowy rok szkolny.

Wszystkim ktorzy pragna pomoc czy to za zakupie lekow czy w zakupie zywnosci, ubranek, zabawek dla naszych najmlodszych bardzo prosze o kontakt mailowy bym mogla podac dane do banku tutaj w Meru.podaje konto dolarowe i Euro na nasz bank w Meru.
Wszystkim ktorzy sa w swojej dobroci przyslali pomoc na leki,zywnosc czy ubranka dzieci bardzo dziekuje.
Niech Pan wszystkim blogoslawi




piątek, 6 kwietnia 2012

Radosne Alleluja

Zabrzmi juz wkrotce, Pan stanie posrod nas i powie; wloz reke do mego boku, dotknij moich ran i nie badz niedowiarkiem ale wierzacym.Milosc Pana niech bedzie nam sila do kochania,przebaczania i bycia swiadkiem Jego milosci dla innych.Niech Pan bedzie blisko i blogoslawi kazdego z Was.
Dzisiaj w deszczu szlismy 4 km droga krzyzowa, bloto przylepialo sie do butow ale nich sie nie uskarzal, laczylismy sie wszyscy w modlitwie, jedni drugim pomagali wspiac sie na blotnista gore.
Poza tym deszcz to nadzieja na plony, kazdy na niego czekal wiec przywitany jest z radoscia.
Jak juz wspomnialam wczesniej zakonczylismy rozbudowe osrodka zdrowia i 25 lutego biskup w otoczeniu zaproszonych gosci,miejscowych wladz,rodzicow i dzieci poswiecil nowy odcinek.Pozostalo jeszcze malowanie i wyposazenie ale i to powoli udaje sie nam zakonczyc.Mam nadzieje ze po Swietach zaczniemy przenosic i organizowac prace juz w nowym odcinku.
Podczas poswiecenia nowego odcinka osrodka zdrowia-zaproszeni goscie sluchaja slow Biskupa





Po liturgi slowa i  poswieceniu przeszlismy na dalsza czesc uroczystosci,tance,loterie i skladke pieniezna od kazdego kto chcial pomoc w dokonczeniu prac przy nowym odcinku.W ten sposob tez chcielismy pokazac ze wspolnymi silami mozna zrobic wiele.Ludzie odpowiedzieli bardzo pozytywnie.Jednym z obrazow ktore mam z tego dnia to staruszek idacy w naszym kierunku z kura jako podarunek na loterie tak by i on mial wklad w nowa przychodnie.




Bogu niech beda dzieki i wszystkim ktorzy dzieci modlitwie,pomocy materialnej przyczynili sie do rozbudowania osrodka zdrowia.

W srode zakonczylismy pierwszy semester w szkole.Jeszcze rano dzieci konczyly pisac egzaminy miedzyszkolne-wyniki beda juz po rozpoczeciu drugiego semestru. Tym razem ze wzgledu na Wielki Tydzien nie bylo uroczystego obiadu zlozonego z miesa ale za to sprawilismy radosc dzieciom kupujac chleb na sniadanie. Potem popoludniu odbyla sie Msza Swieta po ktorej dzieci zostaly pozegnane slowami zyczen  dobrego odpoczynku i radosnego przezycia Swiat i powrotu do szkoly na drugi semester w pelni sil i gotowosci do nauki.










Msza Swieta w jadalni szkolnej
dziewczynki czytaja slowo Boze i Psalm( klasa 3 i 4) jestem z nich bardzo dumna pamietajac ze angielski jest ich drugim jezykiem, ucza sie go dopiero w szkole

Niech dla nas wszystkim Swieta beda rowniez czasem odpoczynku i nabrania sil do przyjmowania codziennosci z jej radosciami i trudnosciami.
Blogoslawionych Swiat

wtorek, 21 lutego 2012

Kiedys moze sie to uda..

ze bede miala wszystko zrobione na czas, bez zaleglosci, ze osoby ktore pisza prosza o kontakt nie beda czekalyt miesiacami na odpis nie dlatego ze nie chce tylko dlatego ze nie nadazam.Tyle jest do napisania, podzielenia sie...mam nadzieje ze po niedzieli.W sobote swiecimy i otwieramy uroczyscie z zaproszonymi goscmi, naszymi rodzicami, dziecmi, mieszkancami wiosek rozbudowany odcinek przychodni.Jeszcze trzeba go pomalowac, wyposazyc ale wiem ze powoli i z pomoca innych to sie uda i ze wreszcie bede miala gdzie polozyc kochane maluchy ktore trafiaja do nas z temperatura 40 stopni, by im pomoc, dac zastrzyki, poobserwowac...
Do uslyszenia mam nadzieje wkrotce a wszystkim zycze by czas Wielkiego Postu ktory sie zaczyna pomogl nam jeszcze bardziej zobaczyc milosc naszego Pana

niedziela, 22 stycznia 2012

Nowy Rok 2012

Nie wiem od czego zaczac ale sprobuje.Zaczal sie nowy rok kalendarzowy  a u nas takze nowy rok szkolny.Najstarsza grupa dzieci jest obecnie w 4 klasie, w calej szkole mamy 264 dzieci.Nowi nauczyciele ktorych trzeba bylo zatrudnic bo siostr juz nie wystarcza, a wiec sprawy papierowe, umowy, ubezpieczenia na mojej glowie( to tak troche by sie znowu usprawiedliwic dlaczego niektorzy czekaja tak dlugo na moja odpowiedz mailowa)
Konczymy rozbudowe osrodka zdrowia,nowy budynek  ma byc poblogoslawiony 25 lutego. W obecnej chwili pracuja hydraulicy, elektryk prawie zakonczyl podlaczanie pradu, pozostalo szambo do wybudowania, podloga do zrobienia ale prace sie posuwaja wiec moze sie uda skonczyc.Bardzo sie ciesze, mam nadzieje ze bedziemy mogli zrobic wiecej i pomoc lepiej chorym, kobietom ciezarnym czy dzieciom.Planow mam mnostwo a jesli Pan tego chce beda sie realizowaly.



















Rozbudowa osrodka zdrowia




Jeszcze kilka slow o naszych maluchach tych ktore sa z nami od rana do 17.Dzieci ponizej 4 roku zycia albo nawet jak maja 4 latka potrzebuja dozywienia zanim rozpoczna przedszkole.Jest ich 10 w tym momencie, najmniejsza jest z nami okolo roku, zaczela stawiac pierwsze kroki(juz wiem jak czuje sie mama widzac swoje dziecko stawiajace pierwsze kroki)  i slicznie sie usmiecha gdy sie wolamja po imieniu.
Nowy chlopiec gdy sasiadka go przyprowadzila gdyz mama jest zbyt chora by go przyprowadzac plakal pierwszy dzien a teraz z radoscia mnie pozdrawia.Kazda chwila ktora moge spedzic z nimi to jedna z najlepszych chwil dnia, myslac o slowach Jezusa pozwolcie dzieciom przyjsc do mnie i dziekuje ze jest to mozliwe by przyszly, by byly z z nami.Rano jest kapiel i przebieranie w czyste ubranka.Potem sniadanie, zabawa, kolorowanie, obiad i spanie po obiedzie i na koniec podwieczorek.Jedzenia bardzo proste ale staramy sie by bylo odzywcze, by dzieci mogly rosnac i sie rozwijac.Z poprzedniego roku trojka zaczela przedszkole od stycznia, ale nowa trojka juz dolaczyla do nas  a pewnie z czasem gromadka sie powiekszy.



nasze blizniaki przy obiedzie


najmlodsza pociecha 


czas kolorowania

Szczesc Boze na nadchodzacy tydzien