niedziela, 21 grudnia 2014

Boze Narodzenie









W osatnim poscie pisalam i trwajacej budowie porodowki. Zakonczylismy ja, a oto zdjecie sali porodowej oraz sali przyjec. .Poza tym sa jeszcze wybudowane pomieszczenia sanitarne oraz pokoj dla noworodka. Bardzo sie ciesze i dziekuje wszystkim za modlitwe, pomoc,ofiary.Oficjalne otwarcie nowego odcinka osrodka zdrowia jest zaplanowane na 7 lutego, ale juz teraz jestesmy gotowi na przyjecie porodu.
Cieszymy sie obecnoscia  wolontariuszy z Poznania,Eweliny-poloznej i Atrura-pielegniarza i ratownika pogotowia. Wkladaja wiele serca w prace i sa nam ogromna pomoca. Jesli ktos jest zainteresowany forma ich pracy mozna wiecej zobaczyc na facebooku medycy na czarnym ladzie,zapraszam.

Zakonczylismy rok szkolny, jak zawsze uroczyscie. Przedszkolaki z grupy B zakonczyly nauke w przedszkolu i w styczniu 2015 roku rozpoczna klasie 1. Przyjelismy juz tez grupe 50 dzieci do najmlodszej klasy przedszkolnej. W styczniu 2015 roku liczba dzieci w szkole bedzie wynosila okolo 360.
procesja z darami w czasie uroczystej Mszy Swietej na zakonczenie roku


wystepy przedszkolakow grupy B

Jestem bardzo wdzieczna wszystkim ktorzy pomagaja naszym dzieciom,szkole,misji. Wiem ze w wielu sytuacjach z mojej strony jest tak malo informacji przesylanej indywidulanie na ktora wielu z Was czeka szczegolnie gdy dotyczy to adopcji. Niestety nie daje rady fizycznie ogarnac calosci prac. Chcialabym by bylo to lepiej prowadzone z mojej strony i mam nadzieje ze tak bedzie.
W przyszlym roku ze wzgledow zdrowotnych planuje kilkumiesieczny pobyt w Polsce,oczywiscie nie wiecej niz to konieczne gdyz pracy ciagle wiele....Moze wtedy z pomoca innych osob uda sie znalesc rozwiazanie jak podolac w przesylaniu informacji. Mam taka ogromna nadzieje.

Dzieci ze szkoly sa na wakacjach ale grupa najmlodszych jest z nami do Swiat.Wnosza wiele radosci. Niech usmiech dzieci, ich radosc bedzie podziekowaniem dla wszystkich przyjaciol, ludzi zyczliwych naszej misji i ludziom tutaj zyjacym.Niech Nowonarodzony Pan bedzie przyniesie pokoj i laske ktorej kazdy z Was potrzebuje. Zycze by te Swieta byly czasem MILOSCI ktora daje swiatlo w kazdej sytuacji. Ogarniam Was wszystkich modlitwa i o to prosze

BLOGOSŁAWIONYCH  ŚWIĄT


piątek, 26 września 2014

Bandaz dla Afryki

Pozdrawiam bardzo serdecznie z KIthatu.Trwa nadal budowa porodowki ale zblizamy sie ku koncowi.
W tym momencie kladzione sa kafelki we wszystkich pomieszczeniach.
Trwa rowniez apel skierowany o pomoc w zakupie bandazy ktore tutaj sa bardzo potrzebne.Wszyscy ktorzy chcieliby dowiedziec sie wiecej zapraszam na strone
https://www.facebook.com/bandazdlaafryki/posts_to_page?notif_t=wall
dziekuje za kazda pomoc
Szczesc Boze

niedziela, 14 września 2014

Budowa porodowki

A teraz juz w duzym skrocie pare slow dotyczacych osrodka zdrowia i trwajacej budowy porodowki.
W obecnej chwili trwa wykladanie kafelek,albo moze powinnam powiedziec zastoj w ich wykladaniu, bo probuje je sciagnac z Nairobi,w Meru nie mieli takiej ilosci jak potrzeba.Mam nadzieje ze po niedzieli praca ruszy.Jest wybudowana sala na 4 lozka, prysznic,ubikacja,sala porodowa, pokoj noworodka.Siostry pielegniarki przygotowuja sie do wychodzenia raz w tygodniu do wiosek, by dotrzec do matek ciezarnych oraz dzieci jak rowniez starszych i chorych osob.Dzieci ktore beda w duzym stopniu niedozywione,ponizej 5 roku zycia maja trawic do programu dozywiania.Otwarcie porodowki powinna nastapic pod koniec pazdziernika.Mam nadzieje ze z laska Pana uda nam sie ja wykonczyc na czas.

polkolonie dla dzieci

Minely kolejne miesiace,pracowite i owocne.
Przez miesiac przebywala u nas grupa woontariuszy,jak wspomnialam wczesniej mozna zobaczyc ich prace,pomoc na facebooku.W krotkim czasie udalo im sie zrobic wiele, a szczegolnie dzieci byly przeszczesliwe z kontaktow,wspolnej zabawy,dzielenia.
W czasie wakacji przygotowalismy dla dzieci polkolonie.Brala w nich udzial klasa 6 i 5.
Przez tydzien najpierw klasa 6 a potem kolejny tydzien klasa 5 przychodzily do szkoly na zajecia. Byly podzielone na trzy grupy i zmienialy sie w zaleznosci od zajec.Mialy mozliwosc uczenia sie obslugi komputera,gdzie przede wszystkim trzeba bylo wprowadzic podstawy jak wlacza i wylacza sie prad,podlaczenie bateri,poruszanie myszka itp.Moze niektorzy chcieliby zapytac po co dzieciom w Afryce komputery,czyz nie lepiej przeznaczyc te pieniadze na cos innego. Gdybyscie zobaczyli radosc dzieci,ich oczekiwanie by wesc do Sali komputerowej,by dotknac komputer,pochwalic sie przed innymi to wtedy latwiej to zrozumiec. Mam nadzieje ze praca na komputerze pomoze im tez uwierzyc we wlasne umiejetnosci,poszerzy pragnienie poznawania nowych rzeczy chocby nawet pradu, kontaktow itp.Dziwilam sie gdy zouwazylam dzieci ktore w klasie wydaja sie radzic sobie slabo bardzo szybko chwytaly lekcje na komputerze,pisanie,sprawdzanie gramatyki itp.Wiec chyba to ma sens,jesli nawet czesto sa glodne,z radoscia reaguja na prosty posilek a jednak moga nauczyc sie cos wiecej i kazda nowa mozliwosc sprawia im radosc.


Zostala otworzona biblioteka,kolejna radosc wypozyczenia ksiazki,zabrania do domu.Czytaly tak szybko ze az zapytalam jednego chlopca by mi opowiedziec co przeczytal bo myslalam ze tylko bierze do domu i odnosi na drugi dzien.Opowiedzial mi cala historie Brzydkiego Kaczatka.Na razie wiekszosc ksiazek to bajki ale swiat bajek wyobrazni jest piekny a czytanie tego jestem pewna na 100% bardzo ubogaca i slownictwo i wyobraznie i pisownie.

W obecnej chwili mamy okolo 200ksiazek w bibliotece.Jesli by ktos, kto sam jest milosnikiem czytania pragnal ofiarowac ksiazke dzieciom bardzo prosze o wplate na konto z dopiskiem na ksiazki.Kazda kolejna pozycja na pewno przyniesie radosc i pozytek dzieciom.
W czasie spotkania czytalismy razem krotka opowiesc Wishing Jug (Dzbanek z zyczeniami).Dzieci po przeczytaniu pisaly krotkie wypracowanie gdybym mial dzbanek z zyczeniami i mogl poprosic o trzy zyczenia to bylyby to; i mialy uzasadnic dlaczego.Te listy trafia do rodzin czy osob ktore „zaadaptowaly”dzieci by mogly zobaczyc co dla nich jest wazne.Jedna z dziewczynek napisala ze prosila by o madrosc, oraz o pokoj i harmonie w jej zyciu i w kraju, gdyz tam gdzie jest pokoj kraj moze sie rozwijac.


Dzieci ogladaly rowniez film o dziewczynce z biednej dzielnicy ktora wziela udzial w konkursie na slowka z jezyka angielskiego.Po filmie mielismy dyskusje na jego temat i dzieci uczyly sie jak wypowiadac swoje zdanie.

Nie zabraklo tez gier na zewnatrz jak rowniez nauki gier planszowych jak chinczyc,bierki itp.


Mialy tez przerwe na drugie sniadanie,gdzie staralam sie przygotowac cos innego niz zwykle jak chleb,ciastka,mandazi,czekolade do popicia.Posilki proste a jednak po wakacjach gdy wrocily do szkoly na zapytanie nauczyciela jak minal im ten tydzien odpowiedzialy ze swietnie i dodaly „ale my jedlismy!!!”



I na zakonczenie moge tylko powiedziec ze w dniu w ktorym Weddy wyciagnela raczki i powiedziala do mnie mami wiedzialam ze kazdy wysilek,zmeczenie ma sens.Ide do maluchow, ktore oblegaja mnie i chca by je brac na rece, podrzucac,ucalowac,dziekuje Bogu za kazda osobe,za kazda ofiare dzieki ktorej pomoc dzieciom jest mozliwa.
Blogoslawionego tygodnia zycze.

poniedziałek, 7 lipca 2014

Pozdrawiam serdecznie po dluzszym czasie.
Drugi tydzien jest z nami grupa wolontariuszy pracujaca nad wykonczeniem i wyposazeniem klasy kopmuterowej i biblioteki.

Podaje strone internetowa gdzie mozna zobaczyc aktualnosci
www.kenia.wakcji.org



No i moge juz dodawac zdjecia,Swieto Bozego Milosierdzia -wspolny swiateczny posilek w szkole

piątek, 23 maja 2014

zycie codzienne

Pozdrawiam serdecznie wszystkich. Wlasnie od dwoch tygodni nie mamy pradu, pojawia sie i znika.Najpierw nie bylo przez 4 dni,potem przez nastepne trzy dni i znowu pojawil sie i zniknal.Pojechalam do Kenia Power i zrobilam 'awanture'prad mielismy po 3 godzinach ale niestety na krotko,zniknal znowu a na nasze telefony otrzymujemy odpowiedz the team is coming...jada, jada i nie moga dojechac.Naladowalam troche baterie do komputera wiec pisze do wszystkich ktorzy czekaja na maile, ze odpisze jak tylko ten team do nas dotrze i naprawi prad. Budowa idzie do przodu, w szkole biblioteka siega okien, w przychodni zalewali dzisiaj fundamenty,teraz powinni pojsc szybciej. Mielismy przepiekna uroczystosc Bozego Milosierdzia w szkole i w kosciele.Mam nadzieje napisac wiecej jak sytuacja z pradem sie poprawi. Do codziennych wydarzen mozna jeszcze dodac ze Patrick zwichnal noge,trzeba go bylo zawiesc na przeswietlenie,Francklin ma malarie,dostal juz leki,Ojciec 7 dzieci ma gruzlice,oprocz lekow potrzeba lepszego jedzenia wiec zrobilam zakupy w pobliskim miasteczku.Dla maluchow ogradzaja werande by mialy gdzie sie bawic i jesc,mam nadzieje ze gdy przyjedzie grupa wolontariuszy z Polski w lipcu powyslimy o lepszym miejscu na gotowanie. I jeszcze ostatnia mysl, ktora dzisiaj sie pojawila w czasie porannej modlitwy. Zycie tutaj i pomoc dzieciom, ludziom to nieustanny cud rozmnazania.Jak patrze na sytuacje, ze wiekszosc dzieci potrzebuje wiecej pieniedzy niz prosze w adopcji,ze pomagamy dzieciom ktore nie maja jeszcze sponsorow i placimy czasami za leczenie w szpitalu 200$, a dziecko dostaje 150$ na caly rok i chociaz kazdy dzien przynosi nowe wyzwania to jednak Pan troszczy sie o wszystko nawet jesli czasami mnie probuje w zaufaniu, ze nie zostawi nas bez pomocy.Wiec jeszcze raz dziekuje wszystkim za wszystko. Niech Pan Wam blogoslawi z modlitwa sr.Dariana

czwartek, 17 kwietnia 2014

Pan Zmartwychwstal, nie ma go w grobie, szukajmy go posrod zyjacych, posrod tych ktorzy sa wokol nas...szukajmy Go w naszym sercu. Pragne z glebi serca przekazac zyczenia w imieni swoim, siostr tutaj pracujacych, dzieci i ich rodzin i tych wszystkich z ktorymi spotykamy sie na co dzien. Niech slowa blogoslawienstwa,ktore czesto slyszymy pomagajac innym, przyniosa laski potrzebne kazdemu z Was i Waszym najblizszym. Niech Pan wynagrodzi dobroc serca i ofiarowana pomoc. Nowy rok mija bardzo szybko.Nareszcie ruszyla budowa porodowki, czekalam na plany by moc zaczac, od dwoch dni kopane sa fundamenty, mam nadzieje ze w przeciagu trzech miesiecy uda sie zakonczyc budowe. Chcialabym, by nowe pomieszczenia byly gotowe gdyz od sierpnia byc moze bedziemy mieli do pomocy pielegniarza i polozna z Polski na okres 3 miesiecy,wiec tym bardziej przyspieszam prace.Niestety czasami nie wychodze na tym najlepiej, bo gdy widze krzywe sciany, niedomykajace sie okna itp to na usprawiedliwienie robotnicy mi mowia;a bo nas siostra pospieszala i glupielismy, nie damy rady robic na raz kilku rzeczy; no i to ja jestem winna, ze nie jest tak jak byc powinno. Po Swietach mam nadzieje ruszyc z budowa biblioteki i sali komputerowej dla szkoly.Chcialabym by dzieci mogly przychodzic w wolnych chwilach by czytac, zagrac w proste gry planszowe, pomoc jedne drugiemu w lekcjach. Najwazniejsze jednak oprocz rozpoczetych budynkow jest to ze zaczelysmy dokarmianie dzieci rano przed lekcjami.Z kazdej klasy nauczyciel podawal imiona dzieci, ktore sa w krytycznej sytuacji w domu i przychodza glodne do szkoly i czesto slabna w czasie lekcji.Po ustaleniu listy dzieci pojedynczo rozmawialam z rodzicami czy opiekunami dziecka wyjasniajac w jaki sposob chcemy pomoc. Nie chcialam, by ktos poczul sie ponizony ze bez jego zgody mowimy dziecku, by przychodzilo wczesniej do szkoly.Rodzice byly bardzo otwarci, mowili o problemach, o tym ze jesli jest deszcz to latwiej cos znalesc do ugotowania ale jesli jest pora sucha sytuacja jest bardzo trudna. Pierwszy dzien gdy dzieci przychodzily na sniadanie troche sie martwilam jak dadza rade byc juz przed 7 rano wszkole.Ku mojemu zaskoczeniu i radosci jadac rano na Msze Swieta o 6.40 mijalysmy juz nasze dzieci, biegly do szkoly na sniadanie, nawet te ktore mieszkaja daleko od szkoly.Tym bardziej jestem przekonana ze taka jest potrzebna i ze jest w tym Boze Blogoslawienstwo.Dziekuje wszystkim ktorzy przesylaja pieniadze na dozywianie dzieci, czasami tak niewiele trzeba by czynic tak wiele, Bog zaplac. Kolejna sprawa ktora sie dzieje to rozpoczecie nowej placowki w Dar es Salaam. Otrzymalysmy plac na ktorym ma powstac osrodek zdrowia. Bylam tam przez kilka dni by zorientowac sie w sytuacji, zobaczyc jak wygladaja osrodki zdrowia w Tanzani, od czego musimy zaczac. Bede wiec operowala miedzy dwoma krajami, Kenia i Tanzania i bardzo prosze o modlitwe. Z Nairobi do Dar es Salaam jedzie sie 17 godzin autobusem. Czekam z nadzieja na wolontariuszy.Ma przyjechac grupa studentow z Polski byc moze do tego czasu uda sie rowniez postawic budynek biblioteki i Sali komputerowej tak by ja mogli przygotowac dla dzieci. Z utesknieniem czekam na Ewe, ktora byla juz u nas dwa razy. Bardzo mi pomaga w adopcji dzieci i wiem ze z jej obecnoscia bedzie latwiej odpowiadac na Panstwa maile, wyslac zdjecia, podac dane nowych dzieci w adopcji.Myslalam o tym by starsze klasy zaczynajac moze od klasy 5 napisaly swoje marzenia, jak widza swoja przyszlosc.Mysle ze to tez pomoze zrozumiec czym zyja nasze dzieci na co dzien. Pamietam jak kiedys zapytalam Brende z zerowki kim chce byc w przyszlosci a ona mi odpowiedziala ze bedzie mama i ze bedzie gotowac i myc garnki jak mama.No coz sama jestem ciekawa czy po kilku latach jej marzenia sie zmienily. Pierwsza niedziela po Wielkanocy to Niedziela Bozego Milosierdzia. W tym roku chcemy ja swietowac razem ze szkola i przychodnia gdyz obie instytucje nasza nazwe Bozego Milosierdzia.Od piatku bedziemy przygotowywac sie nowenna do tego dnia. Przygotujemy liturgie na niedziele,dzieci beda tanczyc taniec na dziekczynienie.W szkole nauczyciele, pracownicy i dzieci beda mieli uroszysty obiad;ryz i gulasz.Bedzie to pierwsze nasze wspolne przezywanie Niedzieli Bozego Milosierdzia razem. Wszystkich Was bedziemy ogarniac modlitwa szczegolnie w tym czasie. Konczac jeszcze raz wszystkim zycze pieknego, radosnego przezywania Swiat Zmartwychwstania. ogarniam Was wszystkich modlitwa

czwartek, 6 marca 2014

zdjecia

Pozdrawiam serdecznie.Nadal nie jestem w stanie dodac zdjecia.Gdy wybiore zdjecie, nacisne dodaj pokazuje mi sie tabelka wybierz uklad.Po wybraniu i nacisnieciu ok na tym sie konczy,zdjecie nie jest dodane. Czy ktos wie dlaczego, czy powinnam wstawiac zdjecia w jakis inny sposob? Wczesniej nie bylo tej tabelki ktora mi sie pokazuje teraz. Bede bardzo wdzieczna za podpowiedzenie, co ewentualnie moge zrobic. Wszystkim zycze owocnego czasu Wielkiego Postu, niech on nam pomoze przygotowac sie do radosci Zmartwychwstania. P.S mozna wyslac odpowiedz na maila darianajasinska@gmail.com

wtorek, 18 lutego 2014

pomoc chorym

Czas mija, nowy rok, nowe siostry we wspolnocie, nowe dzieci... Jest nas obecnie 8 w Kithatu, 6 siostr i dwie aspirantki czyli dziewczeta, ktore przygotowuja sie do zycia zakonnego. Do przedszkola dolaczyla nowa grupa 50 dzieci, a do programu dozywiania 3 ktora czeka na pomoc poprzez adopcje serca. Przez miesiac mielismy te radosc ze byla z nami doktor Ola z Gdanska.Dzieki pomocy Caritas Archidiecezji Gdanskiej moglismy zakupic leki i przez dwa tygodnie najpierw przyjmowac pacjentow u nas w naszym osrodku zdrowia a potem kolejne dni wyruszyc do miejsc gdzie lekarz nie dociera....na sawanne.Kiedy jechalismy tam wcisniete w samochodzie zaladowanym kartonami z lekami i workami z zywnoscia patrzac na sucha trawe i kolczaste drzewa zastanawialam sie gdzie i jak ludzie tutaj mieszkaja i co jedza...Dotarlismy do szkoly gdzie czekaly juz dzieci z nauczycielami.Dobrze zorganizowana praca, lekarz przyjmowal, ja przygotowywalam leki i tlumaczylam jak je brac, a pozostala ekipa dmuchala balony, rozdawala lizaki i dawki leku na odrobaczenie oraz witaminy.Dzieki temu moglismy przyjac grupe okolo 50 dzieci jednego dnia. Radoscia jest gdy przybywaja osoby do misji ktore chca pomoc, otwarte na przyjecie trudnosci, niewygod, gotowe by dawac siebie innym i to z usmiechem i cieplem w sercu jak to czyni doktor Ola przylatujac do Kenii i pomagajac naszym misjom prowadzonym przez polakow w roznych miejscach.Umiejetnosci poszczegolnych osob, wolontariuszy sa wazne,ale najwazniejsza jest milosc,pogoda ducha i otwartosc na inna kulture i na to co przyniesie dzien, bo tak naprawde to nigdy nic nie mozna do konca zaplanowac. Nasze plany musza stac sie planami Pana i wtedy z usmiechem mozna przyjac czekanie na kierowce, ktory spoznia sie tylko godzinie i niewygody drogi, awarie i to wszystko, co nie bylo w naszym rejestrze czasu.Jestem juz 13 rok w Afryce i ciagle sie tego ucze... Konczac te kilka slow zycze wszystkim spokojnej nocy pod skrzydlami Aniola Stroza probuje dodac zdjecia, niestety nie wchodza i nie jestem w stanie sie zorientowac dlaczego.Jesli ktos cos wie na ten temat prosze mi poradzic jak to zrobic.Do tej pory nie mialam problemow z zamieszczaniem zdjec.